Roztocza
Przedstawicielem głównie występującym na naszych pupilach jest gatunek Ophionyssus natricis. Mogą one przenosić bakteryjne i wirusowe choroby z jednego gada na drugiego co robią bardzo sprawnie dzięki możliwości szybkiego przemieszczania się. Człowiek również może być ich wektorem przenosząc je na swoim ubraniu z miejsca ich bytowania do własnej kolekcji terrarystycznej. W hodowlach występują częściej niż kleszcze, choć są znacznie mniejsze od nich, co jest problemem w ich wykryciu. Dopiero napełnione krwią i w większych ilościach rzucają się w oczy. Jako ciemne punkty przemieszczające się po wężu dostrzegalne są lepiej na osobnikach o jasnym ubarwieniu. Miejscem ich lokalizacji może być cały wąż, choć zwykle spotykane są na spodniej stronie głowy i dookoła oczu, w okolicach kloaki oraz między łuskami brzusznymi i grzbietowymi. Jeśli źle obserwowaliśmy węża nie znajdując na nim roztoczy kiedy jednak są one obecne to inną możliwością na ich wykrycie są odchody tych ektopasożytów w formie małych, białych kropek pozostawianych wewnątrz terrarium, a także na samym wężu.
Boa, którego opanowały roztocza jest zwykle zdenerwowany. Widać, że coś mu przeszkadza przez co nienaturalnie ociera się o akcesoria w terrarium, więcej czasu spędza w wodzie, aby utopić swoje utrapienie. Nawet wylinki mogą być częstsze niż normalnie, co ma pomóc w pozbyciu się wroga. Jeśli sytuacja się pogarsza wąż traci apetyt, a coraz większa liczba tych pajęczaków może doprowadzić gada nawet do śmierci.
Lepiej jest zapobiegać pojawieniu się roztoczy niż z nimi walczyć. Możliwe jest to przez odpowiednią higienę węża i jego otoczenia. Jeśli chodzi o nowe osobniki wprowadzane do kolekcji to zalecana jest ich kwarantanna. Pożądanym zabiegiem jest wymoczenie całego węża w ciepłej wodzie i jeśli to możliwe umieszczenie go w osobnym pomieszczeniu (pokoju, a nie tylko pojemniku) na czas odosobnienia. Dla pewności kąpiel dobrze powtórzyć po tygodniu. Zabiegi te nie pójdą na marne jeśli będziemy mieć pewność, że wnętrze terrarium i jego elementy są równie wolne od roztoczy jak sam wąż. W tym celu należy umyć je gorącą wodą na tyle ile to możliwe, a następnie użyć środków zabijających te małe szkodniki np. Frontline czy iwermektyna przez dokładne spryskanie całości. Terrarium po takim zabiegu należy wietrzyć kilka dni.
Podobne działania trzeba przedsięwziąć jeśli roztocza się pojawiły. Dodatkowo po kąpieli można nasmarować węża czymś tłustym np. oliwką dla dzieci aby żaden pasożyt nie uchował się na naszym pupilu. Podczas oddzielenia zaatakowanego gada lepiej umieścić go w pojemniku gdzie znajdują się jedynie niezbędne elementy czyli woda i jako podłoże np. białe papierowe ręczniki. Wówczas gdyby jakieś roztocze nie zostało usunięte łatwiej będzie to wychwycić. Pomocne w zwalczaniu tych pasożytów są też chemiczne środki, które eliminują roztocza m.in. płytki insektobójcze firmy Globol lub nasączane paski dla psów i kotów. Uważajmy z ich użyciem, ponieważ duże stężenie specyfików tego typu nie pójdzie naszym gadom na zdrowie.